wtorek, 25 kwietnia 2017

Nasilający się proceder kłusowniczy.

W dniu 10.04.2017 w trakcie obowiązującego zakazu wędkowania na zbiorniku Zalew w Janowie Lubelskim, Członkowie Zarządu Koła nr 55 "Janowiak" udaremnili kradzież ryb ze zbiornika. W lasku obok wjazdu na Zalew od strony pól znaleziono porzucone rowery, plecak w którym znajdowało się 13 żywych jeszcze karpi oraz wędkę. Widziano również spacerujących w pobliżu dwóch cwaniaczków, którzy (jak twierdzili) byli na spacerze w pobliżu - ich personalia są nam znane. Obaj bardzo szybko się oddalili w momencie gdy zauważyli nasze zainteresowanie okolicznym lasem. Z uwagi na brak możliwości udowodnienia im popełnienia wykroczenia, ryby wypuszczono do Zalewu. Wszystkie przeżyły, co świadczy o tym, że zostały złowione w bardzo krótkim okresie przed ich uwolnieniem. Plecak i wędkę porzucono przy rowerach i jakiś czas obserwowano miejsce z ukrycia, ale nikt się nie pojawił. Strach pomyśleć ile takich plecaków z zawartością powędrowało do miasta... 
W dniu 24.04.2017 w godzinach wieczornych Członkowie Zarządu Koła nr 55 "Janowiak" przeprowadzili kontrolę zbiornika Zalew w obecności SSR. Skontrolowano trzech podejrzanie zachowujących się wędkarzy, ale nieprawidłowości nie stwierdzono. W trakcie powrotu z Zalewu zatrzymano jednak dwóch kłusowników którzy posiadali przy sobie 3 martwe już karpie. Nie potrafili wytłumaczyć źródła ich pochodzenia. Wezwana na miejsce Policja ukarała ich mandatami. Proceder kłusowniczy kwitnie. Ekipy dzielą się na dwuosobowe składy. Jeden posiadający opłaty wędkuje, drugi bez składek członkowskich i bez karty wędkarskiej obsługuje rower. Złowiona ryba jest transportowana do kupującego, a rejestr pozostaje pusty. Ostrzegamy amatorów łatwego zarobku, że są pod baczną obserwacją, a kontrole będą się nasilały i nie będzie pobłażliwości. Wszystkich wędkarzy natomiast uczulamy, aby nie bali się reagować w takich przypadkach. Chodzi o nasze wspólne dobro. O NASZ ZALEW.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz